Aby powiększyć ilustrację,
kliknij na nią

StyLut MarKwi MajCze LipSie WrzPaź LisGru
To dziwne zdarzenie miało miejsce dawno, dawno temu, w okolicach Miechowic. Później opowieści o świetliku zaczęły pojawiać się także w Stolarzowicach i Górnikach. Niektórzy byli nawet gotowi przysiąc na krzyż, że ich również, podobnie jak mieszkanki Dzierzgowic, z nocnych opresji wybawił tajemniczy mężczyzna.

Pewnego letniego popołudnia, matka wraz z córką wybrały się na przyjęcie weselne do rodziny w Miechowicach. Zabawa była huczna i ani się spostrzegły jak zapadła wyjątkowo ciemna noc. Kiedy dochodziła północ postanowiły pieszo wrócić do domu. Żeby szybciej dotrzeć na miejsce wybrały krótszą drogę przez las.
Jednak po kilkunastu minutach marszu pomyliły ścieżki i zabładziły pośród drzew. Kilkakrotnie próbowały odnaleźć drogę, ale na próżno. Pohukiwania nocnej sowy i tajemnicze odgłosy lasu odebrały im resztki odwagi. Zrezygnowane usiadły pod starym bukiem i mocno przytuliły się do siebie.
-Mamo i co teraz z nami będzie - zapłakała dziewczynka.
-Trzeba mocno wierzy?, że dobry anioł czuwa nad nami, odparła kobieta i zaczeła odmawiać modlitwę.
Kiedy wymawiała ostatnie jej słowa, pomiędzy drzewami błysnał żólty ognik. Poczatkowo myslała, że to świetlik, ale kiedy ognik zaczął się przybliżać w ich stronę, wyraźnie usłyszała czyjeś kroki i poczuła woń dymu. W chwilę później tuż obok nich przeszedł niewysoki mężczyzna w czarnym surducie i czarnym cylindrze na głowie.
W jego ustach tkwiło duże, jarzące się cygaro. Gdy nieznajomy oddalił się od drzewa pod którym siedziały, ruszyły w ślad za nim. Były niemal pewne, że dzięki niemu odnajdą drogę do ludzkich siedzib. Przez całą drogę nieznajomy ani razu nie odwrócił się do tyłu choć musiał słyszeć ich kroki.
Po pół godzinie marszu mężczyzna nagle zatrzymał się i z jego cygara buchnął potężny snop iskier. W ich świetle matka z córka ujrzały, że stoją przed własnym domem.

Po tym zdarzeniu długo nie mogły dojść do siebie i zastanawiały się kim był ich tajemniczy wybawca. Przypadkowym wędrowcem, czy aniołem-świetlikiem w ludzkiej postaci?

Texte français
ŚWIETLIK